Cięcie hortensji bukietowych
To już drugi artykuł na naszym blogu dotyczący przycinania hortensji. Tym razem jednak skupimy się tylko i wyłącznie na hortensjach bukietowych (hydrangea paniculata), które chyba każdy ma w swoim ogrodzie. Choć cięcie dla niektórych może wydawać się zabiegiem mocno skomplikowanym to mam nadzieję, że ten krótki artykuł rozwieje wszystkie wątpliwości i pytania dotyczące tego zabiegu. Zapraszam do lektury!
Termin cięcia
Najlepszym terminem przycinania hortensji jest oczywiście wczesna wiosna. W przypadku tego gatunku nie musimy obawiać się przymrozków, ponieważ hortensje bukietowe są dość odporne na mróz. Nawet jeśli mocny, wiosenny przymrozek uszkodziłby delikatnie pędy to hortensja bukietowa i tak zakwitnie, ponieważ kwiaty w przypadku tego gatunku pojawiają się na pędach jednorocznych. Termin cięcia jest uzależniony od pogody, w przypadku łagodnej i ciepłej zimy zabieg możemy wykonać już w lutym. Standardowo jednak zaleca się cięcie w marcu, kiedy rośliny są jeszcze w stanie bezlistnym.
W cieplejszych rejonach Polski przycinanie możemy wykonać również jesienią i nie należy obawiać się zimy. Hortensja bukietowa z pewnością sobie poradzi.
Cięcie możemy wykonać również po kwitnieniu. Jeżeli komuś przeszkadzają suche kwiatostany (nie każdy lubi) to jak najbardziej można je usunąć.
Kilka porad jak przycinać hortensje bukietowe
Wszystko zależy od tego jaki efekt chcemy osiągnąć. Jeżeli zależy nam aby hortensja była jak najwyższa przycinamy ją każdego roku coraz wyżej. Na przykład:
- I rok – cięcie nad 2-3 oczkiem (20-30 cm nad ziemią)
- II rok – cięcie nad 4-5 oczkiem (40-50 cm nad ziemią) itd.
Dzięki takiemu przycinaniu hortensja każdego roku będzie coraz wyższa oraz pędy będą grubsze i sztywniejsze, przez co wysokie odmiany nie będą się tak mocno pokładać.
- Jeżeli chcemy utrzymywać hortensję na jednakowym poziomie przycinamy ją każdego roku na tej samej wysokości. Najlepiej zrobić to nisko nad ziemią np. 30-40 cm nad ziemią.
- Należy pamiętać aby słabe, cienkie, wiotkie pędy wycinać całkowicie. Na takich pędach zazwyczaj nie zawiązują się kwiaty, a jeśli się pojawią to są drobne i mało atrakcyjne. Zostawiamy jedynie grube, silne pędy, które przycinamy wedle uznania ( w zależności od tego czego oczekujemy od rośliny).
- Wycinamy całkowicie suche i obumarłe pędy.
- Pędy przycinamy tuż nad oczkiem pod lekkim kątem. Nie musimy zabezpieczać ran po cięciach żadnym środkiem.
- Do cięcia należy użyć ostrego sekatora, tak aby cięcie było czyste i nie pozostawiało postrzępionej tkanki.
- Cięcie jesienne wykonujemy dokładnie tak samo jak cięcie wiosenne.
- Jeżeli chcemy zebrać kwiaty na suche bukiety należy je ściąć w „środkowej” fazie kwitnienia, w momencie, w którym kwiat jest już w pełni rozwinięty. Wtedy ścinamy pędy i suszymy je zawieszając na sznurku do góry nogami, tak aby kwiatostan skierowany był do dołu.
- Hortensje bukietowe można również przyciąć później (niekoniecznie wczesną wiosną) o czym rzadko się mówi. Możemy wtedy opóźnić kwitnienie, dzięki czemu w ogrodzie będziemy oglądać kwiaty hortensji nawet do września!
Czy wszystkie hortensje bukietowe przycinamy tak samo?
Większość odmian rosnących powyżej 1 m (np.: Hortensja ‘Vanille Fraise’, Hortensja ‘Polar Bear’, Hortensja ‘Limelight’, Hortensja ‘Candlelight’, Hortensja ‘Silver Dollar’) przycinamy zgodnie z tym co napisałem wyżej. W przypadku hortensji karłowych, dorastających do 1 m i mniej (np.: Hortensja ‘Bombshell’, Hortensja ‘Little Lime’, Hortensja ‘Little Spooky’, Hortensja ‘Polestar’ itd.), cięcie możemy wykonać nieco delikatniej. Oczywiście również możemy się kierować zasadą cięcia na 2-3 oczka ( w przypadku karłowych odmian hortensji międzywęźla są po prostu krótsze), ale możemy je również przyciąć „na oko”, jak wszystkie hortensje bukietowe, i będzie dobrze. Najważniejsze jest to, aby hortensje bukietowe przycinać każdego roku. Dzięki temu będą one obficie kwitnąć każdego roku.
Po co przycinać hortensje?
No właśnie – po co? Dzięki cięciu mamy wpływ na rozwój naszej rośliny (wycinamy słabe pędy, a zostawiamy silne), a za tym idzie oczywiście odpowiednie kwitnienie. Oczywiście w całym zabiegu przycinanie nie chodzi jedynie o obfite kwitnienie. Cięcie roślin (nie tylko hortensji) odmładza je, wspomaga zagęszczanie się krzewu. Cięte rośliny przede wszystkim wyglądają lepiej (choć nie wszystkie). Nie bójmy się przycinania! Ten zabieg w przypadku zdecydowanej większości roślin jest po prostu konieczny!
A co po cięciu?
Roślina sobie poradzi. 2-3 tygodnie później możemy rozpocząć nawożenie (jeżeli pogoda na to pozwala). Hortensje bukietowe rosną dobrze nawet na przeciętnej glebie ogrodowej. Należy jej jednak zapewnić podłoże o lekko kwaśnym odczynie, w którym będzie w stanie pobierać niezbędne składniki pokarmowe. Do nawożenia najlepiej zastosować dedykowany nawóz do hortensji. Osobiście polecam, ze względu na wygodę, nawozy wieloskładnikowe, otoczkowane. W przypadku hortensji wybierzmy nawóz o większej zawartości potasu, który wspomaga kwitnienie. Nie zapominajmy również o podlewaniu jeśli będzie to konieczne.
To chyba najważniejsze aspekty przycinania hortensji bukietowych. Pamiętajmy, że aby nasze rośliny dobrze rosły i zachowywały ciekawy, kompaktowy wygląd zabieg cięcia jest konieczny.